Dlaczego psychoterapia psychodynamiczna?
Proces powstawania zaburzeń jest przeważnie długotrwały, skomplikowany i wieloczynnikowy. Osoba, która przez całe swoje życie powtarza kilka schematów zachowania, może mieć poważne problemy z dostrzeżeniem, zmianą i zaadoptowaniem się do życia po dokonaniu zmiany. Ludzie często przychodzą do gabinetu w nadziei otrzymania natychmiastowego „cudownego leku”. Cel terapii dla takich osób często jest pozornie prosty i dotyczy np. podniesienia poczucia własnej wartości lub pozbycia się nieprzyjemnego uczucia.
Poczucie własnej wartości…
Trudność w dokonaniu zmiany wynika z faktu, że niskie poczucie własnej wartości towarzyszy takiemu człowiekowi przez wiele czasem dziesiątki lat, a zatem najprawdopodobniej podjął wiele decyzji życiowych będąc pod jego wpływem. Można porównać sytuację takiej osoby do człowieka, który całe swoje życie miał związane ręce. Nauczył się z tym żyć, przystosował swój dom, zrezygnował z wymarzonej ścieżki kariery i nagle zaczął dostrzegać, że może od czasu do czasu wyciągnąć rękę z uwięzi. Przystosowywanie się do nowej rzeczywistości może trwać latami i wzbudzać całą gamę nieprzyjemnych uczuć np. smutku ze względu na porzucenie marzeń, które mogłyby być osiągnięte z wolnymi rękami. Dobrze jest uczucia te przepracować ze swoim psychoterapeutą, aby pod ich wpływem nie uwięzić się na powrót. Dlatego psychoterapia psychodynamiczna jest procesem długotrwałym – jej celem jest dokonanie stałej zmiany w świadomości osób z niej korzystających.
Czy lek cud działa?
Można znaleźć wiele „natychmiastowych” rozwiązań na problem niskiego poczucia własnej wartości. Często dają one pewnego rodzaju zadania domowe np. „stań przed lustrem i powtarzaj, że jesteś samcem alfa”. Dla niektórych efekty faktycznie będą „natychmiastowe”, jednak po zaprzestaniu tego typu praktyk niskie poczucie własnej wartości szybko wróci. Teorie psychodynamiczne nie wspierają tego typu zadań domowych, zamiast tego psychoterapeuta psychodynamiczny bada przyczyny powstania problemu. Poznając je wspólnie ze swoim pacjentem może zwiększyć jego/jej świadomość i w konsekwencji uwolnić od nieświadomego przymusu powtarzania zachowań tworzących problem.
W ten sposób psychoterapia psychodynamiczna daje wolność, lecz nie mówi, co należy z nią zrobić. Uwolnione w powyższym przykładzie ręce są narzędziem i od danej osoby zależy, jak je wykorzysta.